Edea


Jednogłośnie okrzyknięta najpotężniejszą czarownicą, jaka kiedykolwiek stąpała po ziemi. Jako pierwsza okiełznała śmierć, tworząc podstawy do nurtu magicznego, który w późniejszych latach nazwano nekromancją. Gdziekolwiek się pojawiła, pozostawiała po sobie morze trupów, by następnie posłużyć się nimi, nie pozwalając zaznać spokoju. Szczególny rozgłos zyskała w czasie Wielkiej Wojny, gdzie wsławiła się jako osobliwa najemniczka, walcząca w imieniu strony, która gotowa była zapłacić jej najwięcej. Dlatego właśnie biegała z miejsca na miejsce, wygrywając bitwy zarówno dla elfów, jak i magów. 
W późniejszych latach, gdy sytuacja się ustabilizowała, kontynent zapełniono coraz to nowszymi rasami, które przywiozły do Roanoke nowe sposoby rozwiązywania konfliktów i poglądy polityczne. W ich świetle Edee postrzegano jako zdrajczynię odpowiedzialną za masowe mordy i nielegalną ekshumację. Naznaczona piętnem wroga publicznego i spalona na stosie. Chwila jej kaźni przeszła do historii, bowiem płomienie, gdy po raz pierwszy dotknęły jej nagiej skóry, okryły się fioletem, nie wyrządzając kobiecie najmniejszej krzywdy. Gdy zrzuciła krępujące ją więzy, zniknęła bez słowa i nie pokazała już nigdy więcej. Nie wiadomo, gdzie uciekła, ani jak wygląda obecnie jej życie. Niektórzy przypisują jej stworzenie niektórych straszliwych istot, pustoszących ziemie Roanoke, ponieważ pojawiły się niedługo po nieudanej egzekucji. 
Zdania na temat czarodziejki są niezwykle podzielone — część uznaje jej potęgę i stara się zgłębić sekrety niezwykłej siły, inni zaś drżą na dźwięk kobiecego imienia, strasząc nim dzieci, natomiast reszta zdaje się nie interesować losami Edei, pozostawiając siany przez nią terror w odległej przeszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz