Thrulla




Thrulla jest jednym z najdzikszych krajów północy. Usytuowana głównie na półwyspie Totrenskein kraina, w większości porośnięta jest gęstymi borami, które miejscami są nie do przebycia bez tutejszego przewodnika lub bez pomocy magii. Bardzo bogata flora kraju jest zachętą dla łapczywych kupców i naukowców, jednak lud Thrulli nie jest skory do wpuszczania przybyszów, zwłaszcza iż są świadomi, jaki los spotkał Pablares. Mimo niechęci dzielenia się swoimi dobrami, królestwo samo nie pogardza grabieżą i podbijaniem obcych terytoriów. Od małego nad zatokowego kraju, Thrulla rozrosła się do rozmiarów mocarstwa zajmującego niemal cały półwysep, posiada także eksklawę na drugim kontynencie. Gospodarka rozwinęła się głównie dzięki szlakom handlowym, a zwłaszcza jedynemu szlaku morskiemu.
Pierwotnie lasy zamieszkiwane były przez wszelakie leśne duchy i elfy, których zwodzące głosy nadal słychać w ciemnych borach. Ludzie powinni wyjątkowo zważać, gdyż nie wszystkie osobniki są pokojowo nastawione. Wielu rasom zależy jedynie na dobru i równowadze lasu. Obecnie w miastach osiedliło się wielu ludzi i innych stworzeń. Wgłąb lasu jednak zapuszczają się tylko rodowici mieszkańcy. Tylko oni wiedzą jak unikać złych dusz i dzikiej zwierzyny oraz jak uniknąć spotkania z Gorgoną.
Państwem od lat rządzi ród Ira - budząca respekt na całym kontynencie rodzina leśnych elfów, dbająca jedynie o własny dobrobyt. Zasiadający na tronie Aego, znany przede wszystkim z ogromnego talentu iluzjonistycznego i niebywałej chciwości uważa, że stosunki międzynarodowe zawsze skutkują wojną i ogromnymi stratami majątkowymi. Z tego powodu oficjalnie trzyma się z dala od wszelkich negocjacji, a nawet królewskich zjazdów, choć powszechnie wiadomo, że przy każdej możliwej okazji rozsyła najemników we wszystkie strony Roanoke, by pod przestępczą przykrywką osłabiali pozostałe państwa. Praktyki nie popiera świeżo upieczona królowa Phaerl, jednak z powodu konserwatywnych poglądów panujących w Thrulli nie ma ona zbyt wiele do powiedzenia. Para nie doczekała się jeszcze potomka, choć wśród miejscowych krąży plotka, jakoby władczyni była przy nadziei.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz