sobota, 23 listopada 2019

Nyx!

by. Kurizeria
TOŻSAMOŚĆ:
Nyx - tak właśnie mówiono do niej od dziecka.
WIEK:
Sądzi, że kobiet o wiek nie powinno się pytać, lecz odpowie ci, że coś bliższego setki.
RASA:
Gwiezdny Elf
ORIENTACA
Biseksualna
POCHODZENIE:
Urodziła się w świątyni znajdującej się w Terpheux - dzisiaj są to jedynie ruiny wśród gór.
POSADA:
Nyx nie zajmuje się niczym konkretnym. Nie opuściła świątyni z powodu jednej tajemnicy tego miejsca, której obiecała strzec za cenę własnego życia. Nie wie, czy potrafiłaby się odnaleźć wśród innych istot.
APARYCJA:
Nyx ma jasnoniebieską skórę, srebrne oczy ze złotymi drobinkami (przybierają kolor biały, gdy używa magii) oraz długie, białe włosy. Jej skóra nabiera ciemniejszego koloru na tułowiu i ramionach, rozjaśnia się w stronę dłoni. Na piersi ma świecącą gwiazdę, a także mniejsze na twarzy i rękach. Jej rogi przypominają poroża jelenia. Podobnie jak inne elfy jest wysoka, szczupła, lecz nie o zbyt mocnej budowie ciała. Ma około 180 cm wzrostu, co jak na elfa nie jest zbyt dużo. Nosi eleganckie granatowe tuniki ze złotymi zdobieniami, ozdobione symbolem Gwiezdnej Pierwotnej Mocy.
CHARAKTER:
Jest ona osobą aspołeczną, to pewne. Jednak może wytrzymać z jedną, może dwoma istotami, tak z własnej woli. Ze wcześniej wymienioną cechą łączy się wręcz gigantyczna nieśmiałość, która należy do jej wrodzonych wad. W tymże mieście odgórnie dostała łatkę tajemniczej, a także kopalni wiedzy o innych. Tak to jest, jak woli się obserwować, niż zagadać. Dni spędzane na przemykaniu jak cień w uliczkach oraz ulicach, uciekaniu od towarzystwa i śledzeniu wzrokiem innych na coś się przydają- wie wiele o miejscowych, oni o niej niewiele. Często przyprawia, kogoś, kto do niej zagada, o białą gorączkę i natychmiastowe siwienie włosów na głowie.
- Hej, jak się nazywasz?- pytasz.
Ona milczy, patrząc ci prosto w oczy. Czeka, nie wiadomo na jakie konkrety. Nie lubi, jak ktoś robi do niej podchody. Uważa to za bezsensowne czyny oraz kompletną stratę czasu. Jeśli uda ci się wyciągnąć z niej choćby słowo powitania- brawo, należysz do elity i masz pozwolenie na zamęczanie panienki rozmową. Chociaż nie spodziewaj się po niej zbyt wiele, bowiem nie mówi dużo. W kontaktach towarzyskich chojrak z niej marny, kurczowo trzyma się ustalonych zasad, a odwaga u niej jest równa zeru. Nie zagada, bo boi się odrzucenia. Nie zaryzykuje, bo nie chce więcej cierpieć. Nie da po sobie pokazać, że coś jest z nią nie tak, jak być powinno. Mimo wszystko jest pomocna. Wystarczy powiedzieć, o co chodzi, a od razu postara się rozwiązać twój problem. Zdobycie jej zaufania jest trudne, ale możliwe. Mimo wszystko nie trzeba się poddawać już wtedy, kiedy każe ci spadać albo powiesić się na suchej gałęzi, byleby miała ona przenajświętszy spokój. Tak, na pozór jest niezbyt fajna, jednak w głębi duszy- zupełnie inna niż na zewnątrz. Co prawda podchodzi do wszystkiego ze zbytnią ostrożnością, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jej nieśmiałość jest mocno związana z nieumiejętnością przystosowania się do środowiska towarzyskiego. Zaakceptowanie kogoś przychodzi jej z wielkim trudem, ale paradoksalnie dziewczyna może bardzo łatwo się przywiązać. Oczywiście emocjonalnie. Więź z nią stworzona staje się nierozerwalna, Nyx będzie trwała przy tobie pomimo wszelkich niebezpieczeństw oraz trudności. W głębi duszy to naprawdę urocza istotka, pełna empatii, nienaruszonych złoży ciepła oraz miłości. Do zaufanych osób odnosi się z należytym im szacunkiem, ale też potrafi im odmówić. Nie jest przecież kolejną pustą lalką, którą da się wkręcić we wszystko bez większych trudności. Szczerość jest jednym z atutów jej wewnętrznej i prawdziwej „ja”. Bez większego trudu, a także wyrzutów sumienia powie ci prawdę, nawet tę najokrutniejszą ze wszystkich. Najbardziej dobijający jest jej ton mowy- nadal obojętny, może lekko drwiący ze wszystkiego i wszystkich. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Bo kimże byłaby Nyx bez swojego chłodu? Widoczny jest on również w sposobie przyjmowania do wiadomości rzeczy okrutnych- bez zająknięcia, odgórnie godząc się z tym, co zgotował jej los. Także nasza panienka nie jest w stu procentach anielskim dzieckiem, a wręcz czasem może wyjść z niej „diabeł”. Na co dzień próbuje unikać spięć jak kąsającego ognia. Prawdę mówiąc, nie jest w tym najlepsza i dlatego często wpada w przeróżne kłopoty. Zacznij wrzeszczeć, krzyczeć. A ona co? Przyjmie pozę mówiącą samą za siebie, że białowłosa ma cię w głębokim poważaniu, a nawet śmieje się w duchu z oburzenia. Nie to, że od razu delektuje się złością innych, przecież sama też jej ulega. Choć co do spinek ma nerwy ze stali, to jednak potrafi podnieść swój cichutki głos do głośnego warknięcia. Wtedy też pluje jadem na wszystkie możliwe strony, najchętniej w swój obiekt zdenerwowania lub najbliższe przechodzące osoby. Do rękoczynów raczej by nie doszło, no, chyba że masz pecha i nadepniesz jej na odcisk. Takich przypadków było naprawdę mało, a poszkodowani wychodzili z nich „lekko” poturbowani, dlatego też dziewczę odchodzi od reszty. Rozwiązania siłowe... Tym też może się posłużyć, lecz znacznie rzadziej. Ma niezłą parę w rączkach, więc lepiej się strzec.
HISTORIA:
Urodziny Nyx nie zostały zapamiętane dobrze przez inne elfy. To właśnie podczas nich umarła jej matka - najbardziej szanowana Gwiezdna Elfka. Jedynie ojciec uważał, że dziecko nie ponosi w tym żadnej winy. Elfka musiała od dziecka walczyć o swoje, udowadniając, że jest na tyle silna, by móc jej zaufać. Bagaż mocy, jaki otrzymała od swojej matki, nie był wystarczający, by pokazać wszystkie swoje możliwości. Nie umiała nad nią panować, wieczorami wracając z poparzonymi rękami i bolącymi oczami od wpatrywania się w księżyc. Niestety nie było dane jej skończyć nauki pod okiem swojego mistrza. Gdy inni zaczęli zapuszczać się w głąb gór, zbyt blisko świątyni, inne elfy nie chciały, by ich obecność została odkryta - zniszczyli świątynie i wyruszyli w poszukiwaniu innego miejsca. Ich moc wystarczyłaby na zabezpieczenie świątyni, lecz po śmierci matki Nyx, miejsce stało się dla nich obojętne. Lecz elfka tam została. Jej ojciec nie protestował, nie próbował na siłę zabrać jej ze sobą - doskonale wiedział, że jej córka nigdzie się nie ruszy. Dlaczego? Gwiazda - jeden z fragmentów Elfów Gwiezdnych znajdował się w najgłębszej części ruin. Wiedziała o tym tylko ona, jako sekret powierzony przez ojca.
Przez wiele lat zabijała pojedynczych śmiałków, którzy zdobyli się na odwagę badać ruiny i zbliżyli się za blisko wrót strzegących tajemnicę. Ci, którzy przechodzili tylko obok, uchodzili z życiem.
RODZINA:
  1. Avaros - ojciec Nyx. Sam opiekował się nią od dziecka, nie pozwalając, by inne elfy za bardzo ją poniżały. Nigdy nie miał jej za złe śmierci swej towarzyszki, bo wiedział, że to jedyny dar, jaki jej po niej został.
  2. Miya - matka, której nigdy nie poznała. Była najwyższą z Gwiezdnych Elfów i strażniczką Gwiezdnej Tajemnicy. Nyx „odziedziczyła” po niej to stanowisko.
ZDOLNOŚCI:
  1. Blask księżyca - podczas pełni jest u szczytu swojej mocy - i może stać się prawie niewidoczna. Przydaje się to podczas skradania się, choć wtedy zawsze przeciwnik może ją usłyszeć. Dlatego ważna jest nauka skradania już od dziecka.
  2. Iluzja - potrafi tworzyć iluzję, którą nikt poza nią nie potrafi odróżnić. Może łamać tym psychikę innych czy po prostu ich wystraszyć.
  3. Odłamki Lustra - na całym świecie znajdują się odłamki lustra, dzięki którym Gwiezdne Elfy umieją się komunikować z osobą po drugiej stronie. Mogą się także przez nie teleportować do rozmówcy.
  4. Gwiezdna Aura - potrafi wytwarzać gwiezdne światło, po prostu świeci.
GŁOS:
Misha B - Home Run
CIEKAWOSTKI:
  1. Dziewczyna interesuje się historią, mitologią i wierzeniami wszelkich ludów. Fascynuje ją to, jak bardzo ludzie w dawnych czasach byli otwarci na świat, który ich otaczał. Ciężko jej uwierzyć jak bardzo teraz stali się ograniczeni.
  2. Mistrzowsko posługuje się sztyletem z powodu tego, że jest niezwykle szybka i zwinna. Przeciwnik nawet nie zauważa momentu, w którym wyciąga broń. Oczywiście dobrze radzi sobie ze strzelaniem z łuku.
  3. Kocha spędzać swój czas wolny na wysoko nad ziemią. Czy to na drzewie, czy dachu. Nie ma to dla niej różnicy.
  4. Jej wiernymi towarzyszami są dwie sowy, które zawsze trzymają się blisko świątyni - Ivan i Kylso.
POSTACIE POWIĄZANE: ---
INFORMACJE OD AUTORA:
W sumie zgadzam się na wszystko, tylko proszę jej nie zabijać.
AUTOR:
Ira

1 komentarz: